niedziela, 29 sierpnia 2010

Brak czasu...

Brak czasu na konkretne robótki czy tworzenie. Ale remont w domu już się kończy, rok szkolny zaraz rozpocznie to i ja więcej czasu będę miała :) Wczoraj sie uparłam i uczyłam się misia szydełkowego. I to co mi wyszło to niestety mało misia przypomina :(  Ale córcia i tak sobie wzięła do zabawy ;) Dziś próbuję dalej ale też marnie mi idzie :(
Ale kilka dni temu obiecałam, że pokażę papieża, którego haftuję. Tzn teraz zrobiłam sobie przerwę, wrócę do niego niedługo ;)










Dziękuję za odwiedziny :)

wtorek, 24 sierpnia 2010

Rocznica...

ślubu :) Nasza, to znaczy moja i męża. Trzecia, młodzi z nas małżonkowie ;) Z tej też okazji przyjechali do nas moi rodzice i męża mama też u nas gościła. Zrobiłam pyszny obiadek i ciacho z kawką :) Mama obdarowała nas pięknymi ozdobami przez siebie zrobionymi - oj chciałabym tak szydełkować jak mama :) Oto jedno z tych ozdób:

















Przed chwilą też zajrzałam do skrzynki pocztowej a tam miła niespodzianka na mnie czekała. Prezencik od Michaliny z Haftowanych prezentów. Miałam to szczęście i zostałam wylosowana w konkursiku :) Dostałam przecudne dwie robótki do wykonania. Jedna to zestaw do zrobienia karteczki świątecznej a druga to serduszko - poduszeczka :) No i smaczna herbatka :) Dziękuję bardzo Michalino!!!! 











Aż mnie korci, żeby chwycić się za tą poduszeczkę ale jednak się powstrzymam. Czeka na mnie wciąż papież na kanwie (połowę już mam ale jakoś trudno mi do niej się zabrać, zdjęcie może jutro) a i lawendę chciałabym zacząć.. oprócz tego setki innych wzorów kuszących czeka ;) 

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Zakupy....

Wybrałam się dzisiaj do sklepu z używaną odzieżą a tam miła niespodzianka i mnóstwo przydasi :D Buzia do teraz mi się cieszy jak pomyślę ile skarbów mam w domku :) Za wszystko dałam 35zl!!

Zdjęcie całości










Zbliżenie na mulinki











I na kanwy :)










I jak? Warto było? hihi

W pasmanterii zakupiłam jeszcze mulinke do lawendy ale już nie zrobiłam fotek.

A na koniec zdjęcie tęczy, jaka wczoraj u nas nastała po burzy i ulewie...

sobota, 21 sierpnia 2010

Kolejna wymianka

Właśnie przed chwila zapisałam sie na wymiankę lawendową u Moteczka

Sobota serialowa ;)

Skuszona reklamami w TV wybrałam się na zjazd fanów M jak Miłość :) Dzielnie stałam w upale i słońcu i zbierałam autografy i pstrykałam fotki. Dzięki Ci Panie za zooma w aparacie :D Jakie wrażenia? Hmm, fajni ci ludzie, większość miła dla swoich fanów, chętnie podpisują karteluszki i dają się fotografować. Oto mała relacja:






































No i chyba tyle wystarczy :)

A i dzisiaj w sklepie z odzieżą używaną wypatrzyłam materiały w sam raz na serwetę i serwetki więc teraz tylko zastanowić się jaki hafcik wybrać :)

piątek, 20 sierpnia 2010

Czas kolacji :)

Dzień dziś mi minął na zakupach dla córci. Chciałam Zuzi kupić jakieś ubranka do przedszkola ale jedynie kupiłam kapcie bo nic innego mi się nie podobało... Popołudnie natomiast upłyneło mi na sprzątaniu. Jedyne co dziś stworzyłam to bułeczki nadziewane. Była pyszna i cieplutka kolacja. Przepis pochodził stąd. Ja zrobiłam dwie wersje:
1) z pieczarkami

2) z oliwkami i serem



Mam nadzieję, że i Wy mieliście udaną kolację :)

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Wpis do wędrowniczka i twór kulinarny :)

Witam wieczorową porą...

Ale u nas upalnie i duszno, aż się nic nie chce robić ;) Ja jednak byłam dzielna i dziś właściwie spełniałam się kulinarnie :) Oprócz obiadu ( a robiłam kopytka, do tego kurczak pieczony + duszone pieczarki z cebulką i surówka z marchewki, pora i jabłka), zrobiłam sernik z porzeczkami - chociaż oryginalnie miał być z gruszkami ale te zjadłam wcześniej, tak się do mnie uśmiechały ;) przepis pochodził z mojego ulubionego kulinarnego bloga


Wybrałam się dziś także na pocztę i wysłałam album do asica.p


Wysłałam także paczuszkę na wymiankę książkową ale zdjęć nie ujawnię do czasu ąz paczka dojdzie do nadawcy :)

Pozdrawiam wszystkich oglądających!!

czwartek, 12 sierpnia 2010

Ciekawa zabawa...

Upału ciąg dalszy i jakieś takie leniwe popołudnie sobie zafundowałam ;) Siedzę przed komputerkiem i czytam i czytam blogi, szperam w chomiku i szukam szablonów różnistych. Znalazłam tyle, że przez następne 10 lat będę miała co robić.... No i tak zaglądając na blogi znalazłam info o ciekawej i niezwykle intrygującej mnie zabawie. A co tam, też się zgłosiłam :D

http://olenkaja.blox.pl/2010/07/Urodzinowa-Wymiana.html
Już się nie mogę doczekać....

Uff jak gorąco....

Oj lato nas rozpieszcza słońcem... i duchotą ;) No ale ja tam nie narzekam za bardzo bo ani sie obejrzymy a śnieg zawita na nasze drogi...
Lipiec spędziłam na Kaszubach - wcale nie leniąc się ;) Oprócz czytania książek i grania w scrabble, haftowałam Papieża ;) Krzyżykami oczywiście. Nie, nie skończyłam jeszcze bo to wcale nie taki mały obrazek ;) Po powrocie do domu musiałam odpocząć od mojej robótki i wyhaftowałam Matkę Boską. Jednokolorową. Dla rodziców :)



Wczoraj też wywołałam kilka zdjęć i dzisiaj mogę zabrać się za wpis do kolejnego wędrowniczka :)