środa, 7 grudnia 2011

Mikołajki dzień później...

Baardzo przepraszam za ciszę... taki okres chorobowy i to głównie u mojej pociechy ale tym razem przyplątał się do mnie wirus i jedynie co ostatnio robię to wypluwam płuca bo tak mnie kaszel męczy :( I wkurza mnie to nieziemsko bo robótki świąteczne w miejscu, książki do czytania też czekają już nie wspomnę o przygotowaniach do zajęć... ehh ale nic to, jakoś to przeżyję - muszę!!!

Ostatnio brałam udział w wymiance "Choinka pod choinką". Ja robiłam małe co nie co dla Katarzyny z dudqa.blogspot.com - niestety zdjęcia nie zrobiłam więc będzie do obejrzenia u niej na blogu mam nadzieję :)
A oto co otrzymałam:



Bardzo dziękuję za sympatyczną wymiankę!!

wtorek, 1 listopada 2011

Wymianka w kratkę.

Po krótkiej (znowu) przerwie spowodowanej lepszym i gorszym stanem zdrowia, nadrabiam zaległości. Oto co wykonałam i dostałam w Wymiance w kratkę. Organizatorce baaardzo dziękuję za możliwość udziału w zabawie a Magdzie za piękne podarki :)

Oto co otrzymałam:


A takie małe co nie co wysłałam:

niedziela, 11 września 2011

Powrót...

Postanowiłam powrócić, z różnych względów przerwałam blogowanie i jednocześnie kraftowanie... ale dziś sobie postanowiłam poprawę i będę się starać wynaleźć chwilkę codziennie na małe co nie co :)

czwartek, 30 września 2010

Wymianka i candy rocznicowe

Wymianka i candy rocznicowe u Matricarii - zapisałam się i ja :)

środa, 29 września 2010

Karteczki :)

Jutro Dzień Chłopaka. Z tej też okazji popełniłam karteczkę dla mojego męża :) Zrobiłam też jedną zapaśną urodzinową - przyda się na następne urodzinki przedszkolne :) Pozdrawiam cieplutko!!


wtorek, 28 września 2010

Wymianka świąteczna

Barbaratoja organizuje wymianke no to się zapisałam :) Ciekawa forma - zapraszam chętnych do zabawy :)



Niestety od dwóch dni w Gdańsku pada i wcale ale to wcale nie nastraja mnie to na robienie czegokolwiek... ehhh

czwartek, 23 września 2010

Mittenki

Witam w pierwszy dzien jesieni :( ja nie chcę, ja nie lubię :(  Wy też tak macie? Ja niecierpię przychodzącego chłodu wraz z jesienią... no i jej koleżanki zimy też niecierpię!! I zdania nie zmienię ;)

No ale chcę czy nie chcę to ta jesień jest i trzeba się jakoś przygotować. Z tego też powodu zasiadłam do włóczki i szydełka i uczyłam się robić mittenki. Pierwsza (nie ostatnia) para wygląda tak:







Ja wiem, kolory takie sobie ale taką włóczkę aktualnie miałam w domu. Teraz już sobie kupiłam brązową co by mi pasowała do kurtki ale te to zacznę robić w przyszłym tygodniu dopiero... 
No nic, idę sobie wypić kawkę w celu dobudzenia się bo ja jakoś dzisiaj cały dzień senna jestem... A jak córcia już pójdfzie spać to chcę wykrzyżykować mały obrazek dla kolejnej solenizantki u Zuzi w przedszkolu :)