poniedziałek, 6 września 2010

No i zaczął się nowy tydzień :)

Zimny i deszczowy, taki już jesienny :( Lubię jesień bo jest taka kolorowa, daje nam śliczne kasztany ale niecierpię ją bo jest taka zimna, deszczowa, lekko przygnębiająca... no ale co zrobić, taka kolej rzeczy :)

Weekend minął nawet robótkowo. Dokończyłam pracę na wymiankę lawendową, którą dzisiaj wysłałam. Zdjęcia dopiero 22 września.
Wczoraj natomiast uszyłam Zuzi kotka. Ale ją to ucieszyło, pomimo koślawego wykonania... ja się chyba do szycia na maszynie nie nadaję, będę chyba szyła ręcznie, hmmmmm, oto co mi wyszło:















Dzisiaj zabiorę się za papierki i za wędrowniczka, mam do uzupełnienia dwa albumy :)
No i to by było na tyle. Idę po córcię do przedszkola :)

Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!

0 komentarze:

Prześlij komentarz